Wierzymy wszelkim produktom z obniżoną zawartością tłuszczu, katujemy się nie jedząc tłustych potraw, a czasem waga i tak stoi w miejscu…
Dieta niskowęglowodanowa eliminuje z diety słodycze, słodkie owoce, chleb, makaron, produkty zbożowe. Na początku chudnie się bardzo szybko, lecz potem waga staje. I nic dziwnego. Przecież przez to, że spożywamy błonnik mamy dobry metabolizm. Więc, gdy nie jemy w ogóle produktów zbożowych nasz metabolizm również jest zaburzony i to w tą złą stronę. Na początku diety czujemy się znakomicie – waga nam szybko spada, organizm przy braku węglowodanów wytwarza ciała ketonowe – pobudzające i dodające energii. Jednak, gdy ciał ketonowych jest za dużo dochodzi do zakwaszenia organizmu, co bardzo obciąża wątrobę i nerki.
To, że ciągle spożywasz produkty fit i light nie znaczy, że będziesz chuda. Zdarza się czasem, że mimo wszelkich prób – i tak tyjesz. Wtedy zamień odtłuszczone produkty na normalne, zwykłe. Zbyt mała ilość tłuszczów w naszej diecie uniemożliwia wchłaniania witamin D, E i K. Niestety tłuszcz w produktach light czy fit jest zastępowany bardzo często syropem glukozowo-fruktozowym lub cukrem. To podniesie kaloryczność i prowadzi do cukrzycy i otyłości. Cukier nie daje poczucia sytości – w przeciwieństwie do tłuszczu. Przy spożyciu produktów bogatych w cukry sięgniesz po następny posiłek wcześnie, ponieważ nie nasycisz się.
Jedzenie wyłącznie owoców jest nieprawidłowe – owoce składają się wyłącznie z węglowodanów. Nadmiar glukozy we krwi przekształca się w kwasy tłuszczowe, a potem odkłada się w tkance tłuszczowej.
Wędliny z obniżoną zawartością tłuszczu… błąd! W wędlinach tłuszcz to nośnik smaku, który gwarantuje konsystencję. W przypadku jego braku – wędlina zaczyna smakować jak papier. Wtedy do wędlin dopompowane są chemia z wypełniaczami. Zapewne nie oznacza to, że wędlina będzie miała mniej kalorii. Spożywając ją możesz zanieczyścić swój organizm niepotrzebną chemią.
Pamiętajmy, że suplementy diety wspomagające odchudzanie bardzo często zawierają taurynę, kofeinę czy guaranę. Ich zadaniem jest podniesienie temperatury ciała, by zmusić organizm do zwiększenia spalania treści. Efektami ubocznymi zażywania produktów wspomagających odchudzanie są często zaburzenia pracy serca oraz nadciśnienie. Niestety szkodzą one układowi krwionośnemu.
Foto: http://i.fitness.wp.pl, http://ibeauty.pl, www.mirachlebowska.pl