Bonsai – miniaturowa ozdoba mieszkania

Data opublikowania: 8.09.2011,
Komentarze: 0,
Autor: Kasia

Mają krępe pnie i mocno rozgałęzione korony, które są obsypane drobnymi listkami. Mimo, iż wszystkie wyglądają bardzo podobnie ich potrzeby są różne. Kompozycje z nich tworzone dają wrażenie miniaturowego lasu.

Wszystko zaczęło się w Chinach, bo to właśnie tam rozwinęła się sztuka bonsai. Później zawitała ona do Japonii. W jednym pojemniku można uprawiać jedno drzewko lub całą ich grupę. Drzewko Bonsai wymaga szczególnej opieki – odpowiedniego stanowiska ale też pielegnacji – przede wszystkim częstego podcinania pędów i korzeni. Jeżeli nie zachowamy tych zasad, roślina zacznie rosnąć po swojemu, tracąc swój urok.

Podlewanie. Bonsai należy sadzić w małych, płytkich pojemnikach. Roślina nie jest w stanie wchłonąć dużo wilgoci, więc trzeba ją podlewać skąpo ale często. W wilgotne dni jej liście można nawilżać za pomocą spryskiwacza. W trakcie upałów najlepiej wstawić drzewko na kilka minut do płytkiego pojemnika z wodą, żeby przez otwory odpływowe wilgoć mogła przeniknąć do całej bryły korzeniowej.

Światło. Drzewka, w zależności od gatunku, mają różne wymagania co do światła. W ostrym słońcu najlepiej będzie rosnąć drzewko szczęścia, czyli grubosz. Tę odmianę możemy ustawić na balkonie. Światła rozproszonego wymagają z kolei okazy azalii, fikusa, granatu oraz wiązu drobnolistnego, dlatego najlepiej ustawić je w oknie od strony wschodu.

Nawożenie. Drzewkom bonsai nie potrzeba wiele pokarmu. Od wiosny do jesieni należy nawozić je płynnym nawozem organicznym.

Nawilżanie. Liście delikatnych gatunków w czasie upałów należy zraszać. Zimą w pomieszczeniach ogrzewanych przez kaloryfery innym roślinom też może być zbyt sucho. W takim wypadku warto je ustawić na szerokiej tacy, wyłożonej warstwą keramzytu, który trzeba zraszać, tak aby cały czas był mokry.

Chcąc dokładnie poznać sposoby pielęgnacji drzewek Bonzai polecamy sięgnięcie do literatury fachowej. Poniżej zaś prezentujemy niektóre spośród wielu gatunków drzewek.

Komentarze