W życiu dziecka tak samo ważną rolę odgrywa mama i tato. Uczą, jak budować relacje z płcią przeciwną oraz postrzegać własną tożsamość.
Pierwszą osobą, z którą ma kontakt dziecko po urodzeniu jest jego matka. Dziecko dzięki niej uczy się budowania relacji. Od tego, jaki kontakt z nią nawiąże zależeć będzie zdolność do budowania relacji emocjonalnych z innymi ludźmi. W miarę jak dziecko dorasta coraz ważniejszą rolę w jego życiu zaczyna zajmować ojciec. Maluch postrzega rodziców poprzez reguły uproszczonego autorytetu – zadaniem mamy jest otoczenie dziecka miłością i pomoc w codziennych czynnościach, ojciec to autorytet odzwierciedlający odwagę i twarde stąpanie po ziemi. Bardzo ważne jest, by dziecko mogło czerpać wzorce zarówno damskie jak i męskie.
Dziecko od najmłodszych lat uczy się interpretacji swojej płci. Potrzebuje dwóch punktów odniesienia – męskiego i damskiego. Dzięki codziennej obserwacji pociecha uczy się, czym różnią się obydwie płcie i może stworzyć sobie na ich temat jasny pogląd. Dzięki temu ukształtuje pewien ich obraz, który staje się kluczem przy wyborze przyszłego partnera życiowego. Rodzice częstokroć nie zdają sobie sprawy, że negatywne wnioski płynące z obserwacji malca mogą prowadzić do późniejszych trudności w zbudowaniu harmonijnego związku.
Według teorii Carla Gustawa Junga każda kobieta posiada pierwiastek męski i odwrotnie, dzięki czemu możemy zrozumieć potrzeby i tok rozumowania płci przeciwnej. Dziewczynka od ojca uczy się więc pewności siebie i motywacji do osiągania sukcesów. Mocne oparcie w ojcu pozwoli jej wyrosnąć na niezależną, świadomą swoich zalet kobietę. Synowie dzięki swym mamom uczą się dojrzałości emocjonalnej, empatii i wyrażania uczuć. Dzięki temu mogą stymulować swoje popędy i uczyć budować poprawną relację z kobietami.
Miłość ojcowska będzie dla dziewczynki wzorcem tego, jak powinien traktować ją przyszły partner. Tatusiowie często rozpieszczają swoje małe kobietki, co skutkować może późniejszym stawianiem przez dziewczynę bardzo wysokiej poprzeczki jeśli o wybór partnera chodzi. Podobny efekt będzie, gdy ojciec w pewnien sposób zranił dziecko, np. poprzez nadmierną surowość. Wniosek? Postawa ojca ma decydujący wpływ na to, jak dziewczyna poradzi sobie w dorosłym życiu.
Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku mężczyzn. Ich mamy często otaczają ich nadmierną opieką, idealizują i ingerują w rozmaite strefy ich życia, próbując wykreować ich życie według własnych wyobrażeń. Przez to dorastający mężczyzna jest mniej samodzielny i zaradny. Z reguły, gdy związek matki z partnerem jest nieudany lub w ogóle go nie ma matka skupia całą swoją uwagę na synu. Przez to każda potencjalna kandydatka syna na życiową partnerkę będzie traktowana jako intruz.
Podsumowując – przysłowiowe “odcięcie pępowiny” jest niezbędne, jeśli młody człowiek ma zamiar rozpocząć samodzielne, niezależne życie.
Zgadzacie się z naszym wnioskiem?