Nowy partner – nowa miłość

Data opublikowania: 14.04.2014,
Komentarze: Możliwość komentowania Nowy partner – nowa miłość została wyłączona,
Autor: Wioleta Nowicka

nowy partner1Odejście partnera pokojowe lub burzliwe to zawsze DRAMAT! Rozstanie bardzo boli i leczy się miesiącami lub latami. Świat uczuć rządzi się swoimi prawami – jest delikatny, wrażliwy i niestabilny. Zanim zaczniemy następny związek trzeba zakończyć poprzedni. Jednak zdarza się, że szukamy partnera, aby zaleczyć zranione serce.

 

Miłość lekarstwem

 

Miłość pokonuje i zmienia wszystko. To fenomenalne uczucie, dzięki któremu chce nam się żyć. Odzyskujemy radość i stajemy się wiecznymi optymistami. Kiedy opuszcza nas osoba, której ufaliśmy i którą kochaliśmy nad życie, to trudno jest zacząć od nowa w pojedynkę. W takiej chwili najbardziej potrzebujemy bliskiego przyjaciela – pragniemy się komuś wygadać i wyżalić oraz szukamy pocieszenia i wsparcia. Z przyjacielem coraz częściej się spotykamy, ponieważ nie chcemy być teraz sami. Gdy jest nim mężczyzna, możemy się w nim zakochać bez pamięci. Zdarza się, że prawdziwą miłość odnajdujemy blisko siebie, kiedy przeżywamy traumatyczne doświadczenia.

 

Związek z nową przyszłością

 

Mówi się, że „na starą miłość najlepsza jest nowa miłość”. Coś w tym pewnie jest, ale nie możemy szukać partnera na siłę i traktować go jako dowartościowanie siebie lub pocieszenie po nieudanym związku. Nie możemy również szukać kogoś dla wzbudzenia zazdrości byłego lub żeby zrobić mu na złość – traktowanie osoby przedmiotowo. Aby zacząć nowy związek, należy wybaczyć sobie i partnerowi oraz pozbyć się negatywnych i toksycznych emocji. Tylko wtedy nowa znajomość uwolni się od przeszłości i będzie początkiem lepszego życia. „Wybaczenie to zgoda na pożegnanie, na danie wolności byłemu, akceptacja siebie i tego, że nie wyszło.” – pisze Internauta.

 

Nie warto także porównywać nowego partnera do poprzedniego. Kiedy robimy to na każdym kroku, sprawiamy przykrość i nadal żyjemy przeszłością. Nie warto być też z kimś z rozsądku – bo boimy się samotności i odrzucenia.

 

foto: zwierciadlo.pl

Komentarze