Wzornictwo w Polsce staje się coraz bardziej popularne. Przybywa nowatorskich sklepów, gdzie można nabyć rzeczy młodych polskich projektantów. Skąd czerpią pomysły, jak mieszkają, czy herbatę piją z porcelany czy tradycyjnych tureckich szklanek? Jak się okazuje hobby może stać się sposobem na życie. Wytrwałość, cierpliwość i wiara w siebie…. Bo każda z nas zasługuje na to aby robić w życiu to co kocha.

 Wyroby ze szkła i ceramiki – „Wzorowo”
„Wzorowo”. Tak nazywa się grupa dziewczyn, których wyroby ze szkła i ceramiki podbijają świat. Agnieszka Bar, Agnieszka Kajper i Karina Marusińska. Ich ścieżki skrzyżowały się na Akademii Sztuk Pięknych, połączyła je miłość do recykilngu i lat 80. Pomysły i inspiracje czerpią jeszcze z czasów dzieciństwa, chociażby PRL-owskie meble na wysoki połysk, wycieczka do huty szkła czy kryształy, które w tamtych czasach były ozdobą niemalże każdego domu.

Dziewczyny dostają zamówienia z Włoch, Szwecji a nawet Japonii. Prezentują swoje prace na wystawach i targach w Mediolanie, Berlinie, Paryżu czy Kopenhadze. Każda z nich wynajmuje mieszkanie, które jest urządzone w dość nonszalancki i nietypowy sposób. Wiele rzeczy z w mieszkaniu Agnieszki Bar pochodzi od innych designerów, w ramach wymiany. Herbatę pije z tureckich szklanek w kształcie kobiety, kupionych za śmieszne pieniądze.

Dziewczyny są mistrzyniami w wyszukiwaniu unikatowych rzeczy na pchlim targu za naprawdę niską cenę. Potem przeprowadzają gruntową renowacje lub tylko drobne poprawki nadając im jakości. Lampa konfitura, zrobiona ze słoika, filiżanki z odpadów przemysłowych ozdobione graficznymi kalkomaniami, to tylko niektóre przykłady wzorowych wariactw tej trójki.

Rusin & Czop
Joanna Rusin i Agnieszka Czop, projektują dywany o różnych barwach, worach i fakturach. Stworzyły dywan układankę – z wyciąganymi elementami, dywany – puzzle, a ostatnio nawet dywany przestrzenne 3D.

Dywany, które projektują krążą po całej Europie, ostatnio zamówienie przyszło nawet z Republiki Południowej Afryki. Dywany ich pomysłu są prezentowane w najlepszych pismach wnętrzarskich. Fenomenem są z pewnością dywany zrobione z szarego, przemysłowego filcu, zdobionymi  dzierganymi serwetkami, ludowymi kogucikami , punkowymi gadżetami a nawet z dodatkiem brokatu.

Dziewczyny poznały się w łódzkiej ASP. Ich pierwszy dywan układanka był zrobiony z szarego filcu, na którym umieszczone zostało kilka rzędów wkładanych samochodzików. Dzięki niemu wygrały wyjazd na wystawę do Frankfurtu. Potem był Londyn i Mediolan, i tak się zaczęło.

Jak mieszkają? Nowoczesność w otoczeniu starego wnętrza. Meble z Ikei i odkryte ceglane ściany. Bo do wystroju wnętrz nie trzeba podchodzić zbyt poważnie. Z pewnością dobrym dodatkiem będzie oryginalny dywan, o niespotykanym wzorze.

Refre i Res
Łazienkowe ściany to fototapeta ze starych etykiet i reklam produktów kosmetycznych, biurko zrobione ze starego stołu kuchennego, blat zrobiony ze szklanej powierzchni a drewno  pomalowane czerwonym lakierem samochodowym, na stole filiżanki z Chodzieży z lat 70 i woda z syfonu.

Agata Hasik uwielbia starocie, w swoim domu ma prawie wszystkie rzeczy z odzysku. Nikogo więc nie dziwi, że wraz z siostrą jest właścicielką najpopularniejszego w Warszawie sklepu z meblami vintage, „Reset”. Ukończyła kurs odnawiania mebli w SGGW. Sama zbiera stare meble, dobiera kolory, wzory tapicerek, szyje, czyści drewno i nakłada politurę. Od niedawna sama projektuje meble. Wraz z przyjacielem ze studiów stworzyła stołek Ancymon, który jest równocześnie literą A, drabinką i krzesełkiem. Lubi rzeczy trochę wyrwane z rzeczywistości ale przede wszystkim funkcjonalne.