Słońce to źródło życia, optymizmu oraz pozytywnego nastawienia do świata. Zdrowa i pięknie opalona skóra to ideał! Jednak zbyt długie i intensywne przebywanie na słońcu może ją podrażnić i wysuszyć. Najbardziej wrażliwa jest skóra dzieci i niemowląt oraz jasna, która zawiera niewielką ilość ochronnej melaniny. U nich najszybciej pojawia się oparzenie słoneczne.
POTRÓJNE OPARZENIE
Oparzenia dzielą się na 3 stopnie. Oparzenie pierwszego stopnia jest najczęstsze i objawia się pieczeniem, swędzeniem i zaczerwieniem skóry, która po kilku dniach się złuszcza i powraca do naturalnego wyglądu. W oparzeniu drugiego stopnia mamy: obrzęki, pęcherze wypełnione płynem surowiczym i częściową martwicę naskórka. Gojenie się trwa do 6 tygodni i z reguły nie pozostawia blizny. Oparzenie trzeciego stopnia jest najbardziej niebezpieczne i wymaga pomocy lekarskiej. Po wygojeniu pozostają blizny.
Nadmiar słońca powoduje zwykle oparzenie pierwszego stopnia, które ujawnia się w czasie 2 – 4 godzin po opalaniu. Ekspozycja słoneczna może powodować również oparzenie drugiego stopnia.
OPARZENIE POD KONTROLĄ
Oparzenie pierwszego stopnia możemy wyleczyć domowymi sposobami, a drugiego stopnia najlepiej skonsultować z lekarzem, gdyż skóra z pęcherzami jest skłonna do infekcji. Jedną z najpopularniejszych metod ukojenia rozpalonej skóry jest chłodny prysznic – woda nie może być za zimna, żeby nie spowodować szoku termicznego. Możemy także robić chłodne okłady z ręcznika zamoczonego w zimnej wodzie lub grubej warstwy maślanki i jogurtu naturalnego: oparzona skóra wymaga szybkiego ukojenia i nawilżenia, które wspomaga regenerację.
W ukojeniu oparzonej skóry pomagają również domowe maseczki z ogórka lub ziemniaka: pokrojone plasterki ogórka wkładamy na 20 minut do zimnego jogurtu, kefiru albo maślanki, a następnie nakładamy na podrażnione miejsce. Poleca się też maseczkę z mąki ziemniaczanej i wody: zmywamy jak zaczyna twardnieć.
foto: urodelka.pl i dermatologia.wieszjak.polki.pl