Urlop na nartach

Data opublikowania: 28.10.2011,
Komentarze: 0,
Autor: Kasia

Powoli zbliża się czas, kiedy ziemię przykryje biały puch i będziemy mogli korzystać z śnieżnego szaleństwa. Jak spędzić zimowy czas? Oczywiście aktywnie!

 

Planując zimowy urlop zadbaj o zdrowie i kondycję ciała. Pomocne będą w tym sporty zimowe, np. narty, a idealnym miejscem do jazdy włoskie Dolomity. To alpejskie pasmo uważane jest przez wielu turystów za najpiękniejszy teren górski w Europie. To aż siedem majestatycznych szczytów, dwanaście dolin i ponad 1200 km tras zjazdowych.

Jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Dolomitach są centra narciarskie regionu trydenckiego. Ten najbardziej atrakcyjny to Madonna di Campilglio. Oprócz nartostrad i ścieżek do narciarstwa biegowego otwarte jest lodowisko, kryte pływalnie, hale sportowe, kluby fitness i boisko do squasha. Najbardziej okazale prezentuje się jednak narciarska infrastruktura – kolejki gondolowe, krzesełkowe wyciągi oraz aż 177 tras o różnym stopniu trudności.

 

Kolejny ośrodek o nazwie Passo Tonale z ponad 100 km tras i 25  km ścieżek dla biegaczy prezentuje się nieco skromniej niż słynna Madonna. Jego niewątpliwym plusem jest swodoba i niższe ceny. Aby dostać się do niego trzeba pokonać dolinę i wspiąć się na wysokość 3000 m n.p.m. przy pomocy wagonu kolejki gondolowej lub wyciągu krzesełkowego. Co ciekawe, ten ośrodek najczęściej wybierają Polacy – można jeździć tutaj na wysokościach od 1833 m n.p.m. do 3010 m n.p.m., a śnieg na stokach pozostaje aż do wczesnej wiosny.

 

Podobnym miejscem, jakim dla Polaków jest Zakopane we Włoszech jest Cortina. To zimowa stolica kraju, zamieszkiwana w sezonie przez 8 tys. Tyrolczyków, co powiększa ilość jej mieszkańców aż czterokrotnie. Położona na wysokości 1200 m n.p.m. posiada 170 km tras zjazdowych, do których dojazdy zapewnia 50 wyciągów narciarskich i kolejek górskich. Początkujący narciarze sztukę jazdy mogą doskonalić na oślich łączkach. Cortina posiada także odpowiednik naszych polskich Krupówek o nazwie Corso Italia. Można tu spotkać osoby znane z pierwszych stron gazet i zakupić najnowsze narciarskie gadżety.

 

Dla miłośników zimowego szaleństwa prawdziwą gratką jest Wierchomla Mała, do niedawna jeszcze nieznana wśród miłośników narciarstwa. Stacja narciarska o nazwie Królowa Śniegu położona jest w wysokiej, nasłonecznionej dolinie nieopodal potoku w otoczeniu lasów iglastych. Stoki położone są od strony zachodniej, więc można jeździć tam przez ponad 100 dni w roku. Stacja oferuje cztery wyciągi talerzykowe, wypożyczalnię sprzętu, szkółkę narciarską, bazę noclegową. W okolicach znajduje się także wiele gospodarstw agroturystycznych. Z Wierchomli szlakami dla wędrowców można dostać się do Krynicy, Rytra, Żegiestowa i Muszyny.

 

Doskonałym miejscem na zimowe szaleństwa są Mazury. To miejsce o bajkowych krajobrazach, krętych drogach, bezkresnych lasach. Czyste powietrze i śnieg to idealne warunki dla narciarzy. Odwiedzając krainę 1000 Jezior warto spróbować przemierzyć na nartach szlak wytyczony brzegiem jeziora Mokrego od wsi Zgon do Krutyni.

 

Komentarze